Podstawy podstaw
Związek Femdom 24/7 to wiele wyzwań, dlatego często piszemy o nim jako o swoistej ścieżce rozwoju. W tym tekście chcielibyśmy omówić kwestie ważne, które być może nie od razu przychodzą nam do głowy gdy pada hasło „związek femdom”. Gdy przyjrzeć się temu jednak bliżej, są to kwestie bardzo oczywiste, chociaż być może często nieuświadomione lub bagatelizowane.
Po pierwsze, Pani oraz Uległy muszą być sobą szczerze zafascynowani. Uległy musi wyglądać (pachnieć, mieć odpowiednią fryzurę, być dobrze ubranym, itd.) tak, aby jego Pani była z niego zadowolona. Pani również musi być zadbana, ale przede wszystkim musi w pełni zaakceptować siebie samą. Nie ma takiej opcji, aby Uległy przekonywał Panią: „Tak. Kochanie, wyglądasz naprawdę świetnie. I nie, nie przytyłaś”, gdyż w takiej rzeczywistości Pani nie byłaby autentycznie dominująca. Samoakceptacja i pewność siebie – to są te czynniki, które leżą u absolutnych podstaw bycia Panią. Trzeba zaakceptować siebie, ale naprawdę, w autentyczny sposób. Bez udawania czy kompromisów, gdyż te prędzej czy później wyjdą. Jeżeli jest coś do przepracowania (puszczenie różnych szkodliwych przekonań, wyjście z niekorzystnych nawyków, itd.), to trzeba to zrobić. Jeżeli jest do wykonania praca z ciałem (ćwiczenia, siłownia, bieganie czy cokolwiek innego), to również trzeba to zrobić. Generalnie, celem jest piękne, zdrowe, silne i zadbane ciało utrzymywane w odpowiedniej formie. U obojga. Dodalibyśmy jeszcze szczupłe i lekkie, co też jest do zrobienia i jest to kwestia odpowiednich wyborów i pracy nad sobą. A warto 🙂
Punktem wyjścia jest odpowiednia dieta. Polecamy dietę wegetariańską. I nie chodzi tu o to tylko, że jest ona lekka (mięso naprawdę dociąża, więc przy trawieniu takiego posiłku sporo energii idzie w ten proces i zainteresowanie seksem jest mówiąc w skrócie średnie) i bogata w witaminy, więc ciało jest lepiej odżywione, ale o to również, że odblokowuje nasze odczuwanie. Jedzenie mięsa wiąże się z pewnymi wyłączeniami emocjonalnymi. Zmiana diety to jest tylko i wyłącznie kwestia decyzji, a korzyści mogą być ogromne. Drugim ważnym składnikiem diety, który proponujemy ograniczyć (lub najlepiej całkowicie wyeliminować) jest cukier, który powoduje słodkie zamulenie, więc również zainteresowanie seksem spada. Prawdopodobnie w tym momencie przed oczami wyłania się pan jedzący steka i pani zajadająca się słodyczami… Cóż, coś w tym jest…
Nie bardzo widzimy również femdom po alkoholu. Po pierwsze alkohol obniża wibracje, po drugie osłabia odczuwanie (znieczula), a po trzecie wyobrażacie sobie Panią machającą pejczem po alkoholu? Z naszego doświadczenia możemy powiedzieć, że rezygnacja z wszystkich tych trzech wymienionych substancji (mięso, cukier i alkohol) nie oznacza, że coś tracimy. W żadnym wypadku! Otwieramy się na przyjemności, całe morze przyjemności. Wszakże w centrum Femdom 24/7 jest właśnie przyjemność 🙂
Zmiana diety oraz regularne ćwiczenia (sport) pozwolą nam cieszyć się pięknym, młodym i szczupłym ciałem. Do tego Femdom 24/7 pozwala na przepracowywanie ego, nie ma więc ryzyka, że Uległy będzie wyglądał jak pan ogórek (tak, duży brzuch to również spore ego) a Pani będzie się zastanawiać, czy ma boczki czy oponki. Po prostu ich nie ma. Jest świadomą swojej urody, piękną i zgrabną kobietą. Kobietą, która nigdy nie przestaje go kręcić. Kobietą, która spełnia jego fantazje. A Uległy jest taki, jakim jego Pani chce go widzieć. Zadbanym, wrażliwym mężczyzną, który jest nią zawsze zainteresowany i spełnia wszystkie jej zachcianki.
Ciągły rozwój
Mimo iż związek Femdom 24/7 nie należy bynajmniej do takich, w których powiewa nudą, nawet taka relacja wymaga stałej „pracy” i starań. Nie ma nic bardziej zabójczego dla związku (każdego!) niż nuda i rutyna. Nawet jeżeli na początku jest ekscytacja i miłość, jeżeli nie jest podtrzymywana, może z czasem się wypalić, a jej miejsce zajmie zobojętnieni czy nawet zgorzknienie. Brr… Takie ryzyko dotyczy również związku Femdom 24/7, choć na pewno w mniejszym stopniu niż w standardowych związkach. Jeżeli ktoś zrealizuje pewien zakres swoich fantazji, ale nagle przestanie się starać lub z jakichś względów straci zainteresowanie, to może to wyłożyć każdy związek. Femdom 24/7 to wspólne przeżywanie, przekraczanie granic, poszerzenie się i ciągły rozwój. Nic nie stoi w miejscu, a utknięcie w jakimś punkcie i rutyna, czyli powielanie jednego i tego samego, to straszna pułapka. Aby następował rozwój, musi być zaangażowanie i ciągłe zmiany. Kluczem jest komunikacja (szczerość, zaufanie) oraz fantazja i kreatywność – z obu stron! Choć to Pani podejmuje decyzje, nie zwalnia to bynajmniej Uległego z wykazywania inicjatywy – wyszukiwanie fajnego sprzętu, niespodzianki, prezenty, gadżety… Który facet nie lubi gadżetów? Tyle że w tym przypadku może to być kolejne cudeńko z sex shopu. I zabawa zaczyna się niejako od nowa 🙂 Pani też nie może powielać w kółko tego samego scenariusza, na zasadzie: „No dobrze, rozbierz się, najpierw cię zleję, potem będę mieć orgazm, a na koniec cię zamknę.” Owszem, czasami zapowiada Uległemu, co dla niego planuje na popołudnie czy wieczór (aby jego wyobraźnia pracowała), ale najczęściej Uległy nie wie, co będzie miało miejsce… Musi zachować otwartość, puścić kontrolę, oddać się całkowicie. A słodkie wyczekiwanie i niewiedza tylko buduje podniecenie. Pani też nie ma wszystkiego zaplanowanego do A do Z. Podąża za energią. To pozwala na coraz to nowe odkrycia. A nowe odkrycia to rozwój. I dużo dobrej zabawy 🙂 .