Święta w stylu femdom

Święta kojarzą nam się nieodzownie z choinką, prezentami, rodzinną atmosferą, ciepłem domowego ogniska… Doszliśmy do wniosku, że być może warto przełamać trochę tę konwencję (sztampę, tradycję, jak zwał tak zwał) i podkręcić atmosferę na przykład odpowiednimi prezentami 🙂 Odpowiednimi, czyli oczywiście w stylu femdom. Pomysł ten spłynął Pani w trakcie wieczornego spaceru nad brzegiem morza, kiedy to wraz z Uległym próbowali sobie przypomnieć, co z naszej głębokiej sex szuflady było prezentem i na jakie okazje… Postanowiliśmy więc stworzyć listę zawierającą pomysły na sex prezenty. A ponieważ okazji do dawania prezentów jest o wiele więcej niż tylko święta, więc poniższą listę można wykorzystać o dowolnej porze w ciągu roku.

Przechodząc więc do sedna – prezenty, prezenty, prezenty! Podzieliliśmy je na trzy kategorie:

• Sex prezenty – Słodkie i niewinne
• Sex prezenty – Odrobinę pikantne
• Sex prezenty – Ostre i wymowne

Sex prezenty – Słodkie i niewinne

Piórko – całkowicie niewinny prezent, który na pewno wywoła uśmiech na twarzy Pani lub przyszłej Pani, która jeszcze być może nie zdaje sobie w pełni sprawy z tego, że pragnie (i może!) dominować swojego mężczyznę, który chce sprawiać jej przyjemność na wszelkie możliwe sposoby.

Świeczka do masażu – jest to prawdziwa uczta dla zmysłów. Piękny zapach, klimatyczne światło, ciepły wosk na skórze i dotyk bliskiej osoby. Bo oczywiście późniejsze masaże są integralną częścią prezentu 🙂 . My osobiście lubimy świece do masażu Shunga, zapach Sparkling Strawberry Wine, ale na rynku jest duży wybór. Na ogół dostępne w mniejszych i większych opakowaniach. Z doświadczenia wiemy, że warto na prezent kupić najpierw kilka różnych zapachów, by możliwe było przetestowanie i wybór. Potem zdecydowanie bardziej opłaca się kupować większe opakowania. Masaż ze świecą zawsze może przekształcić się w masaż erotyczny. Koniecznie włączcie odpowiednią muzykę!

Masażer typu wand – niby produkt z sex shopu, ale tak naprawdę służy do masowania ciała (choć można też stosować go na penisie a nawet na penisie zamkniętym w zameczku). Genialny produkt, dzięki któremu nawet osoba nieposiadająca wiedzy o masowaniu, może wykonać rozluźniający masaż. A do czego użyjecie tego wibratora po masażu mięśni, to już inna kwestia…

Silikonowy floggerek – do zmysłowego muskania męskiego ciała bardziej niż do spankingu, ale jest to dobry punkt wyjścia do czegoś mocniejszego w przyszłości… Wykonany z rzemyków silikonowych o grubości ok. 1 mm, dostępny praktycznie w każdym sex shopie w wielu kolorach. Na pierwszy prezent w klimacie BDSM raczej proponujemy mniej ewidentne kolory niż czarny. Uległy zakupił mocny róż, który do tej pory rozczula Panią i stosowany jest jako „miotełka na jąderka”. Nawet jeśli floggerek nie przyjmie się od razu i wyląduje początkowo w szufladzie, to myśl czy też sugestia zostanie zaszczepiona…

Sex prezenty – Odrobinę pikantne

Wibrator do torebki – taki słodki, maleńki, wielkości szminki, więc bardzo łatwo się pomylić 🙂 . Wspaniały prezent do podgrzania atmosfery. Zresztą czasami taki gadżecik naprawdę się przydaje…

Pasek do spodni – prezent tak sztampowy, że można go włożyć pod choinkę i rozpakować nawet w obecności cioci, wujka czy z kimkolwiek spędzacie święta 😛 Ale to ten drugi, nieoficjalny unboxing jest tutaj istotny. Uległy nigdy nie zapomni, gdy po powrocie z kolacji rodzinnej padło polecenie: „ściągnij spodnie i pochyl się do przodu”. A było to w czasach, kiedy o regularnych praktykach femdom i BDSM nawet jeszcze nie myśleliśmy…

Kulki gejszy – klasyczne lub wibrujące (Pani woli wibrujące). Bardzo fajne do gry wstępnej, na spacer, wspólne spędzanie czasu oraz do pozostawienia w szparce na czas orgazmu na perełce przy użyciu osobnego wibratora (kulki raczej pobudzają tylko a nie doprowadzają do orgazmu).

Wibrująca nakładka na penisa – podobnie jak powyżej, na spacer, zakupy, wyjście do kina… Drogie Panie, koniecznie sterowana z pilota! Można uruchomić i wyłączyć bardzo dyskretnie, wsuwając rękę do torebki lub kieszeni – jest to bardziej poręczne niż z aplikacji, gdzie trzeba wyciągnąć telefon, wpisać hasło itp, itd. 

Charmsy / zawieszki na penisa – znane również w sklepach jubilerskich jako zawieszki na szyję 🙂 To właśnie na święta Pani zawiązała Uległemu po raz pierwszy kokardkę na penisa i tak narodziła się koncepcja jego ozdabiania. Można tutaj zaszaleć według własnych gustów i preferencji, a która Pani nie lubi kupować biżuterii? Dodajmy tylko, że świadomość kupowania ozdoby na penisa właśnie jest dosyć ekscytująca!

Łańcuch na szyję – tutaj też do wyboru do koloru, ale celowo użyliśmy określenia „łańcuch” a nie „łańcuszek”. Chodzi o coś grubszego, co Pani zapnie Uległemu na szyję własnoręcznie i będzie mogła pociągać (bez ryzyka, że się zerwie), aby przyciągnąć go do siebie, do szparki po swoim orgazmie, ustawiać go w odpowiedniej pozycji, czy po prostu przytrzymać i spojrzeć głęboko w oczy z przekazem: „Należysz do mnie”. Pani zakupiła dla Uległego łańcuch ze stali nierdzewnej (chirurgicznej) o grubości 5mm w wybranym przez siebie splocie. Łańcuch został odpowiednio skrócony tak, aby był w miarę dopasowany (ale rzecz jasna komfortowy) i aby Pani mogła za niego swobodnie chwytać. Z odcinka, który pozostał nam po skróceniu, Uległy, który lubi craftować, wykonał bransoletkę, którą Pani założyła mu na lewą rękę, dopinając do niej charmsa z pierwszą literą swojego imienia. Wyszedł niezły komplet, który Uległy nosi na stałe, bez możliwości zdejmowania.

Bransoletki – Uległy powinien nosić bransoletki, które tylko Pani może zakładać i zdejmować, a które mają mu przypominać na co dzień, do kogo należy. Za bransoletki fajnie się pociąga i przytrzymuje Uległego, a połączonych kilka bransoletek na obu rękach może sprawować funkcję improwizowanych kajdanek, jeśli zajdzie taka potrzeba. Oczywiście w drugą stronę to nie działa, czyli wbrew powszechnym zwyczajom, Uległy nie zakłada Pani żadnych bransoletek! Uległy cieszył się z każdej nowej bransoletki, a najbardziej z tej, która symbolizuje bondage.

Breloczek na klucz do zameczka – jest to prezent dla Pani, aby mogła dopinać sobie kluczyk do paska od spodni / sukienki czy nawet do torebki. Prezent całkowicie niewinny, ale wylądował w sekcji bardziej pikantnej, bo przecież to oznacza, że penis jest już zamknięty w zameczku, czyli jesteście już mocno w femdom…

Wibrator w jej ulubionym kolorze – na rynku jest spory wybór tych cudeniek, więc nie ma co iść w czarną sztampę, tylko wybrać coś ładnego i wymownego, co wpisze się w gusta Pani. Wibratorów przecież (tak jak torebek) nigdy nie za wiele 🙂

Sex prezenty – Ostre i wymowne

Łańcuszek do prowadzenia Uległego – przypinany do obroży lub zawiązywany wokół jąder. Nie chcemy użyć słowa smycz, ale pod taką nazwą handlową to na ogół funkcjonuje. Uległy może być zapięty przez cały czas trwania sesji w sypialni, co jest bardzo przydatne, kiedy Pani go dominuje, a w czasie, gdy to on doprowadza Panią do orgazmu, Pani może od czasu do czasu pociągnąć za smycz i przypomnieć Uległemu o tym, że nawet wtedy ma nad nim władzę… Łańcuszek zawiązany wokół jąder świetnie działa na podświadomość Uległego – kiedy Pani pociąga za swoją smycz, Uległy dosłownie szaleje z podniecenia!

Obroża i kajdanki – dobry początek nowej tradycji zamiast popularnego sweterka czy piżamy w renifery. Oczywiście miękkie i wygodne! Potem Uległy może chodzić nago tylko w tym „ubraniu” przez resztę świąt 😀 Może też gotować tylko w tym stroju, jeśli Pani sobie tego zażyczy. Na pewno jest to jedyna dozwolona wersja piżamy, w jakiej powinien spać, więc jednym słowem renifery out.

Zameczek / pas cnoty – w sumie święta to jest dobry moment, by zamknąć penisa na klucz. Na ogół wtedy można sobie zorganizować wolne i przetrwać w spokojnym otoczeniu pierwsze dni zimnych i ciepłych potów 😛

Pejcze / baty / floggery – do wyboru do koloru.

Wibrator analny – zdecydowanie chyba najmocniejszy i najbardziej wymowny prezent. Może go zakupić Pani dla swojego Uległego, ale również Uległy dla Pani z przekazem „Przeleć mnie proszę…”

Rozpórka – ten wybór również jest dosyć odważny, chociaż naszym zdaniem rozpórka jest jednym z najbardziej przydatnych i fajnych (a przy tym wbrew wyobrażeniom tak naprawdę niewinnych gadżetów). Jeżeli ktoś jeszcze nie ma w swoim wyposażeniu femdomowym to zdecydowanie powinien zakupić.

Mamy nadzieję, że powyższa lista się przyda i urozmaici Wam nie tylko święta, ale również pozostałe dni w roku 🙂 Życzymy dobrej zabawy!