Najnowsze,  Zaawansowane

CBT czyli zabawy penisem i jądrami

CBT cock and ball tortureSkrót CBT oznacza cock and balls torture czyli tortura penisa i jąder. Jest to kolejny termin ze sfery BDSM, z którym mamy problem, bo przywodzi na myśl średniowiecze, a to odciąga niepotrzebnie uwagę od czegoś istotnego. Owszem, przy okazji ostrzejszych zabiegów związanych z penisem i jądrami występuje ból. W końcu jest on nieodłączną częścią wszelkich praktyk BDSM. Ale jest też cale mnóstwo przyjemności i jeszcze więcej podniecenia po obydwu stronach.

Musimy szczerze przyznać, że praktyki CBT nie od razu stały się częścią naszej codzienności. Jednak w pewnym momencie Pani zorientowała się, że Uległy pomimo noszenia zameczka próbuje kontrolować jądra! Poprawia je, układa czy nawet ustawia się do spankingu w takiej pozycji, aby jądra były na pewno bezpieczne (czyli ze złączonymi nogami). Są to w końcu „klejnoty”, czyli najcenniejszy męski skarb. Po głębszej analizie okazało się, że faktycznie pomimo zamknięcia penisa na klucz i przejęcia kontroli nad wszelkimi obszarami życia Uległego przez Panią, ten nadal próbuje kontrolować jądra.

Mężczyźni mają obsesję na punkcie jąder. Są one obok penisa symbolem męskiej siły, władzy i dominacji. Stąd powiedzenia typu „facet z jajami” czy „mieć jaja”. To bardzo ciekawe, biorąc pod uwagę, jak bardzo wrażliwy jest to obszar i jak nieosłonięty. Tak naprawdę można by powiedzieć, że ten patent z jądrami w mosznie jest jakąś swoistą niedoróbką. Wielki, silny mężczyzna a tu jego najcenniejszy skarb znajduje się w miękkim woreczku między nogami. Czy aby na pewno wszystko tu gra? I tak, owszem z naukowego punktu widzenia chodzi o to, że spermatogeneza zachodzi wydajniej w niższej temperaturze, stąd umiejscowienie jąder na zewnątrz ciała. Patrząc jednak z szerszej (i femdomowej 🙂 ) perspektywy, okazuje się, że taka budowa męskiego ciała nie jest przypadkowa. Chodzi o to, by kobiety mogły efektywniej kontrolować mężczyzn 🙂 . Stąd odruchowa próba zatrzymania kontroli przez Uległego nad tym obszarem pomimo tego, że penis już dawno był w zamknięciu. W związku Femdom 24/7 nie ma jednak miejsca na jakąkolwiek kontrolę w wykonaniu mężczyzny, więc Pani natychmiast przejęła kontrolę nad klejnotami Uległego, które od tej chwili stały się jej klejnotami. W związku z tym wdrożone zostało, co następuje:

  • zarządzenie, że Uległy ma zawsze stać, siedzieć lub klęczeć z rozszerzonymi nogami tak, by Pani w każdej chwili miała dostęp do jąder, niezależnie od tego, czy chce się nimi pobawić czy chce je kopnąć,

  • regularne zajmowanie się przez Panią jądrami, obejmujące zarówno praktyki związane z przyjemnością jak i bólem,

  • regularne krępowanie jąder – zawiązywanie wokół nich nich linki (wstążki), za którą Pani może pociągać czy nawet prowadzić Uległego. Można więc powiedzieć, że Pani trzyma Uległego za jądra i pociąga za sznurki 🙂

  • regularne lanie jąder i penisa floggerem – Pani nazywa to „obrabianiem jąder”. Nasz pierwszy delikatny silikonowy flogger został przemianowany i zrobiła się z niego „miotełka na jąderka”.

  • krępowanie Uległego na rozpórce w rozkroku, by jego podświadomość zanotowała, że nie ma żadnej kontroli nad jądrami i że Pani może z nimi zrobić, co zechce.

Lista praktyk CBT jest długa, a jedynym ograniczeniem jest wola i fantazja Pani. Zaliczamy do nich m.in.:

  • dotykanie, głaskanie i miętoszenie,

  • uderzanie jąder dłonią i pstrykanie palcem (pstryczek w jądro jest taki niewinny, a daje tak piorunujący efekt 🙂 ),

  • kopanie bosą stopą lub stopą w szpileczce (to ostatnie doprowadza Uległego do szaleństwa 🙂 ),

  • ściskanie, miażdżenie i wykręcanie,

  • krępowanie jąder,

  • zakładanie klipsów i klamerek,

  • mocowanie jąder do innych części ciała przy pomocy klamerek i łańcuszków,

  • spanking penisa i jąder,

  • drapanie (drobna uwaga – jest to obszar bardzo ukrwiony, więc zdarza się, że po takiej zabawie trzeba zastosować „plasterek dla jąderek” 🙂 ),

  • oddziaływanie temperaturą.

Po jakimś czasie zabaw z pod znaku CBT Pani zaczęła przed sexem regularnie zawiązywać wstążkę na jądrach, za którą później może pociągać w każdej chwili, przypominając Uległemu (i jego podświadomości), że jądra należą do niej i że ma nad nim pełną kontrolę. Uległy nie tylko odczuwa przyjemne doznania, ilekroć Pani pociąga za ten sznurek, ale ma również świadomość, że Pani się nim zajmuje i kontroluje go w pełni. Nawet w czasie, kiedy to on doprowadza ją do orgazmu. Ta niewinna z pozoru zabawa ma wiele korzyści, również tych długofalowych. Polecamy więc 🙂

Jedna bardzo istotna uwaga – we wszystkim należy zachować zdrowy rozsądek i wyczucie. Co prawda wbrew pozorom jąder wcale tak łatwo uszkodzić się nie da, ale mimo wszystko pozostają one najwrażliwszą częścią męskiego ciała. W praktykach CBT nie chodzi tak naprawdę o torturowanie Uległego, czyli o niekontrolowane praktyki z dreszczykiem, w których Uległy może spodziewać się nie wiadomo jakiego bólu, ale o to, aby Uległy mógł się w pełni oddać swojej Pani, a ona miała nad nim pełną kontrolę. Aby mógł to zrobić, musi czuć się bezpiecznie. I to od Pani zależy, czy to poczucie bezpieczeństwa jest. Pisaliśmy wielokrotnie, że zaufanie jest całkowitą podstawą wszelkich praktyk BDSM czy femdom. Jeżeli Uległy wie, że może swojej Pani zaufać w pełni (również w zakresie swojej najcenniejszej części ciała), może puścić kontrolę i skupić się na przeżywaniu. Pani natomiast może wtedy pokazać mu, że może z nim zrobić wszystko. Wszystko, na co w danej chwili ma ochotę i wszystko na co na danym etapie pozwalają granice obojga. Z czasem te granice są przesuwane, a zabawa stopniowo się rozkręca 🙂

Strona dla osób dorosłych Strona opisująca związek Femdom, w którym dominacja i uległość są obecne w każdej sferze codziennego życia. Strona zawiera treści o tematyce erotycznej, związanej z Femdom i BDSM. Potwierdź, że masz przynajmniej 18 lat i chcesz oglądać jej zawartość.